Powiedz, że wszystko pójdzie dobrze, że to, co zaplanowane się powiedzie; ale proszę wypowiadaj te słowa z ogromną wiarą, bo bez tego nie dam rady. Złamie się za pierwszym ciosem. Upadnę i już nigdy nie uwierzę w szczęście. Zbyt dużo niepewnych działań, prób zakończonych niepowodzeniem. Wydmuszkowe ciało; nieprzygotowane na przeciwności losu. Od początku wiedziałam, że prawdziwie ‘żyć’ to trudna sprawa. Mimo tego wszystkiego,chce dać radę, bo przecież zawsze mówiłeś mi, że jestem silna; jak mało kto, że kiedy wszystkie mury runą pod ostrzałem armat, Ja będę stabilnie stała na dwóch, zdrowych nogach, przygotowana na kolejny ostrzał. Dziś wiem, że bez Twojego pewnego słowa nie dam rady. Dlatego… proszę, weź moją dłoń w swoją i pociągnij, na siłę, bo bez Ciebie, nie uwierzę.
Chodź. Teraz moja kolej. Pokaże Ci najpiękniejszy taniec świata. Zamknij oczy.
*Zdjęcia z jednej kliszy.
**jutro do Poznania, potem pare dni po Polsce, tydz. na Trębach z Przyjaciółmi i Francja do końca wakcji. Paaa :)
1 komentarz:
o nie nie odjezdżaj! ostatnia notka!
Prześlij komentarz